Getting ready to start men's fashion marathon at @pittiuomo_official in Florence where @paulsmithdesign show is going to be one of the main events.
Here is a photo of the man himself. @paulsmith in his Covent Garden office portrayed for @wwd
Lat week we visited Benio's mother and his potentail future girlfriend (when they both grow up). It was pretty sweet, let's see how instagram likes it.
20 lat temu zespół Pustki wydał płytę "8 Ohm". Przy okazji rocznicy płyta w końcu trafia na streamingi. Ciągle jest super i ciągle warto jej słuchać..
Pustki brzmiały jak zespoły, o których czytałem w The Wire, ale równocześnie były bardzo z Polski, z Mazowsza. Mówili o sobie, że grają Muzykę Ściany Wschodniej. Ja tymczasem bardzo chciałem być jak fotografowie robiący zdjęcia dla The Wire, ale w tej estetyce dokumentować Polskę. Na finiszu nagrywania płyty magazyn City wysłał mnie do studia Pustek w Ostrówku. Zlecenie-marzenie.
Tęsknię za tego typu zleceniami. Nie zdarzają mi się już prawie w ogóle. I chyba nie tylko mi. Wydaje mi się, że w kryzysie prasy zniknęły jako format. Dostajesz z redakcji numer telefonu do kogoś, jedziesz pociągiem, jesteś z tym kimś w jego środowisku, obserwujesz, rozmawiasz, szukasz światła i w miarę "po prostu" robisz zdjęcie. Bez stylizacji, makijażu, pomysłu, szukania lokacji. Po prostu w wyniku wspólnego spaceru i zderzenia energii. Dziś takie zdjęcia najczęściej powstają na zlecenie wytwórni/artystów i w związku z tym pod ich kontrolą, później rozsyła się je jako materiały prasowe. Mało która redakcja zleca własne zdjęcia, a jeżeli już, to najczęściej jest to wyprodukowana i wymyślona sesja. Chodzi nie tylko o muzykę. To samo dzieje się w literaturze, filmie itd.
Coraz więcej jest w moim życiu sytuacji "20 lat temu". Wspominkowych postów staram się Wam raczej oszczędzać, nie chcę grzęznąć w nostalgii, ale czasami ciężko się powstrzymać.