Kiedyś, gdy byłem chłopcem, marzyłem, by opowiadać ludziom o rzeczach ważnych…
Chciałem być „głosem”, który przebija się przez hałas codzienności ...
Dziś uświadamiam sobie, że wiele z tych pragnień realizuję. I mimo, iż to nie jest takie łatwe, jak sobie wizualizuję w głowie, to w rezultacie daje satysfakcję i chęć pogłębiania i doskonalenia w tym temacie.
Jak widać, nigdy nie jest za późno na realizację dziecięcych marzeń…
Tym razem spotkaliśmy się w hotelu
@raffleseuropejski w Warszawie i na zaproszenie
@kerastase_official opowiadałem z doświadczenia fryzjera, o nowym serum Blond Absolu z 2% kwasem hialuronowym.
I choć moją rolą, jako eksperta było odpowiedzenie na wszystkie pytania teoretyczne, to z chęcią dzieliłem się doświadczeniem jako konsument.
Bo nie da się lepiej poznać produktu, niż wypróbować na swoich włosach i potem rekomendować, bądź nie, swoim klientkom.
To serum daje nawilżenie bez obciążenia. Można nakładać je zarówno na skórę głowy, jak i całe włosy. Wiadomo, że jeżeli komuś przetłuszcza się skóra głowy, to powinien ją omijać, ale generalnie blondynki mają bardziej wymagającą nawilżenia skórę głowy i włosy, więc nie musicie się bać obciążenia. Pamiętajcie, że nakładamy na umyte, osuszone ręcznikiem, wilgotne włosy od 7-13 pompek, w zależności od długości i grubości włosów.
W efekcie włosy są bardziej lśniące, nawilżone,mocniejsze i miękkie, a efekt po jednym zastosowaniu utrzymuje się przez 3 dni!!!
Ja, choć dla wielu nie mam włosów blond, to tak naprawdę mam (wg palety kolorów) i używam tego serum na długości i końce po każdym myciu, więc polecam i Wam.
A jeżeli już znacie i macie, to napiszcie swoje opinie. Jestem bardzo ciekawy…
[współpraca reklamowa]
#haircare #kerastase #kerastasepolska #blondabsolu #serum #expert #mylife